Hydrolaty – roślinne wody

Są wielozadaniowe. Doskonałe jako tonik do twarzy czy mgiełka do ciała. Nawilżą włosy i mogą stanowić bazę każdej maseczki. Jaki hydrolat wybierzesz? Z lawendy, liści laurowych, oczaru...

Hydrolaty są wielozadaniowe. Doskonałe jako tonik do twarzy czy mgiełka do ciała. Nawilżą włosy i mogą stanowić bazę każdej maseczki. Jaki hydrolat wybierzesz? Z lawendy, liści laurowych, oczaru…

W wielkiej kadzi wypełnionej wodą pływają tysiące płatków róży damasceńskiej. Temperatura powoli się podnosi, woda zaczyna parować coraz mocniej. Drobinki pary porywają ze sobą cenny olejek różany i wędrują do samej góry pokrywy, gdzie napotykają chłodną miedzianą powierzchnię, po której skroplone spływają do stojącego obok flakonu. Po paru godzinach flakon wypełnia się cennym olejkiem różanym, a woda w kadzi przeniknięta jest subtelnym różanym zapachem. Pozostaje teraz dokładnie oddzielić ją na sicie od pozostałości płatków. Voila! Hydrolat różany według arabskiej receptury z IX wieku gotowy.

Zwane również wodami kwiatowymi lub, bardziej ogólnie, roślinnymi, hydrolaty pod kątem kosmetycznym to niezwykle ciekawe, naturalne produkty. Są to lekkie roztwory wodne powstałe w procesie destylacji olejków, zawierające cenne dla skóry związki pochodzące z płatków kwiatów lub innych części roślin. Już ponad tysiąc lat temu hydrolaty były pozyskiwane i wykorzystywane w pielęgnacji urody przez kultury wschodnie, choć podobnie jak dzisiaj, sam hydrolat nie był głównym produktem, dla którego prowadzono żmudną destylację. Przede wszystkim chciano pozyskać drogocenny olejek eteryczny, wykorzystywany następnie przez mistrzów perfumiarstwa. Od samych początków stosowania tej metody otrzymywania olejków woda kwiatowa była zatem jedynie produktem ubocznym, tak jak najczęściej ma to miejsce i dzisiaj. Jednak, jak zawsze, diabeł tkwi w szczegółach.

Choć cena uzyskanego olejku jest nieporównywalna z ceną otrzymanego równolegle hydrolatu, woda roślinna powstała po destylacji jest zaskakująco wartościowa. Jest źródłem dobroczynnych dla skóry substancji i w zasadzie gotowym i całkowicie naturalnym kosmetykiem. Zero waste w czystej postaci! Hydrolat zawiera bogactwo związków odmładzających i wzmacniających – mikroelementy, witaminy, polifenole, peptydy i wiele innych substancji unikalnych dla danej rośliny. W jego składzie znajdują się też niewielkie ilości olejku eterycznego, zwykle mniej niż 1%, i dlatego można stosować go bezpośrednio na skórę. Chociaż hydrolaty trafiły na drogeryjne półki sklepowe stosunkowo niedawno, nie są produktem nowym dla ekspertów tej branży. Marki przykładające dużą wagę do jakości formulacji i zwracające się ku naturze przy komponowaniu swoich produktów, od lat stosowały wody kwiatowe w kremach, tonikach czy maskach, zastępując nimi wodę. Przyjrzyjmy się zatem bliżej produktowi, który w ostatnich latach przeżywa prawdziwy renesans i po latach zapomnienia odzyskuje należne mu miejsce w pielęgnacji skóry. Jak rozumieć rolę hydrolatu jako kosmetyku.

lawenda

Hydrolat jest produktem delikatnym, o pH zbliżonym do odczynu skóry. Sprawia to, że dobrze współgra z naskórkiem, tonizując go i przygotowując na przyjęcie substancji odżywczych, znajdujących się w serum czy kremie. Można więc stosować go zamiast toniku, tuż po oczyszczeniu skóry, by ułatwić biodostępność substancji aktywnych zawartych w kolejnych kosmetykach. Wybrana przez nas woda kwiatowa będzie różniła się składem i swoim działaniem w zależności od rodzaju kwiatów, ziół czy innych roślin użytych do jej produkcji, zatem kryterium wyboru hydrolatu powinien być przede wszystkim typ skóry i jej potrzeby – nawilżenie, odżywienie, regulacja wydzielania sebum czy likwidacja zaczerwień. Ilość dostępnych hydrolatów na rynku jest ogromna i pozwala na precyzyjne dobranie kosmetyku do potrzeb. Niezależnie od tego, na jaką roślinę wyjściową się zdecydujemy, każda woda może być stosowana bezpośrednio na skórę, chociaż tak jak w przypadku każdego innego kosmetyku, również w przypadku hydrolatów wyjątkowo wrażliwa cera może zareagować podrażnieniem, lecz zdarza się to bardzo rzadko.

Chociaż hydrolat różany, truskawkowy czy z kwiatu lotosu pachną niezwykle przyjemnie, nie zawsze zapach wody roślinnej jest analogiczny do zapachu uzyskanego olejku. Tak jest na przykład w przypadku hydrolatu z liści drzewa laurowego, lawendy czy z czystka, których aromaty nie każdemu przypadną do gustu. Ale jeśli zależy nam na hydrolacie akurat z tych roślin, pocieszeniem może być fakt, że zapach wody roślinnej dość szybko ulatnia się ze skóry. Warto jednak poszukać informacji na temat właściwości danego hydrolatu przed zakupem, żeby uniknąć niespodzianek. Róża damasceńska, wspomniane wyżej truskawka, lotos, mięta czy czarna porzeczka będą na pewno dobrym wyborem, jeśli szukamy przyjemnie pachnącego produktu.  

Wody roślinne mają prosty skład, czasem sprowadzający się do dosłownie jednego składnika. Bogactwo naturalnych substancji, które przenikają do wody z płatków czy liści w trakcie procesu destylacji sprawia, że nie wzbogaca się już jej dodatkowymi składnikami odżywczymi. Często wytwarzane są z surowców roślinnych z certyfikatem ekologicznym, co jest szczególnie ważne przy tego typu produkcie. Ze względu na krótki termin przydatności w składach hydrolatów pojawiają się czasem konserwanty – niestety, hydrolaty to produkty nietrwałe, więc niewielkie ilości tych substancji zapobiegają rozwojowi patogenów, które poważnie mogą naruszyć równowagę skóry. Znajdziemy jednak i takie produkty, które nie mają dodatku konserwantów, ale najczęściej w takim przypadku hydrolat trzeba będzie przechowywać w lodówce.

Jak stosować hydrolaty? Przede wszystkim, można stosować je zamiast toniku, żeby przygotować cerę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Wystarczy spryskać skórę hydrolatem i na jeszcze wilgotną nanieść serum lub krem. Wielu specjalistów poleca je do również do pielęgnacji włosów. Można również spryskiwać nimi makijaż dla uzyskania bardziej naturalnego efektu, lub po prostu stosować w ciągu dnia jako odświeżającą mgiełkę do twarzy i ciała. Niektórzy dodają hydrolat do kąpieli, inni spryskują pościel. Woda kwiatowa może też stanowić podstawę domowych kosmetyków – wystarczy na przykład zmieszać ją z czystą glinką i zastosować jako maseczkę. Przy tak wszechstronnym, bezpiecznym w stosowaniu produkcie możliwości jest naprawdę wiele.

niebieskie kwiaty

RODZAJE HYDROLATÓW

Hydrolat neroli, czyli hydrolat z kwiatów gorzkiej pomarańczy, ma działanie odświeżające, przeciwstarzeniowe i antyseptyczne. Wielu osobom kwiatowy zapach tego hydrolatu wyjątkowo przypada do gustu. Będzie odpowiedni do cery dojrzałej, normalnej i z niedoskonałościami. Ze względu na działanie ściągające może nie być dobrym wyborem dla skóry suchej.

Hydrolat miętowy reguluje wydzielanie sebum, działa antybakteryjnie, odświeża i lekko rozjaśnia skórę. Łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Ma przyjemny zapach zbliżony do świeżych liści mięty. Idealny do cery tłustej, mieszanej czy z niedoskonałościami. Sprawdzi się szczególnie latem, ze względu na chłodzące właściwości.

Hydrolat lawendowy nadaje się do wszystkich typów skóry, szczególnie suchej i wrażliwej. Ma właściwości regeneracyjne, łagodzące i napinające. Sprawdzi się w skórze wymagającej regeneracji, przy obrzękach czy podrażnieniach – koi, działa gojąco, wspiera leczenie niektórych chorób skóry. Co ciekawe, przedłuża trwałość koloru włosów farbowanych, więc idealnie sprawdzi się jako mgiełka czy wcierka do włosów.

Hydrolat oczarowy jest najmocniejszym antyoksydantem spośród znanych hydrolatów, co daje mu silne właściwości przeciwzmarszczkowe. Ma nieco niższy odczyn od innych hydrolatów, dlatego szczególnie dobrze sprawdzi się przy cerze trądzikowej. Łagodzi stany zapalne i zaczerwienienia, ma działanie ściągające.

Hydrolat rumiankowy jest wyjątkowo bezpieczny i łagodny dla wrażliwej cery. Ma działanie kojące, łagodzące i uspokajające, a także nawilżające. Mimo tak delikatnych właściwości, w jego skład wchodzą również związki antyseptyczne, co sprawia, że sprawdzi się również w pielęgnacji cery trądzikowej.

Hydrolat cytrynowy ma zapach świeżo wyciśniętych cytryn. Działa przeciwzapalnie i przeciwstarzeniowo, reguluje wytwarzanie serum i pomaga w walce z trądzikiem. Sprawdzi się w przypadku cery z przebarwieniami ze względu na rozjaśniające właściwości. Poprawia wygląd włosów i zdrowie skóry głowy, warto więc dodać go do szamponu przy myciu włosów.

Hydrolat rozmarynowy wygładza, wzmacnia, działa przeciwzmarszczkowo. Regeneruje, przyspiesza gojenie drobnych ran oraz ma działanie antybakteryjne, nadaje się więc dla cery łojotokowej i z niedoskonałościami. Wyjątkowo sprawdzi się przy pielęgnacji włosów – stymuluje ich i działa przeciwłupieżowo.

redakcja insi