Zaledwie sto lat temu rodzic nie miał dostępu do jednorazowych pieluch, plastikowych żołnierzyków ani suszonych jabłek w foliowych opakowaniach. Życie bez ton śmieci było normą, dzisiaj wymaga konsekwencji i pomysłowości. Pomaga w tym ustalenie, czy na liście naszych priorytetów jest dbałość o planetę.
Bezśmieciowy styl życia z dziećmi może wydawać się nieosiągalny. Dziecko oznacza więcej odpadów – to niezaprzeczalny fakt, ale można to zmienić. Wystarczy bezśmieciowy styl życia umieścić wysoko na liście swoich priorytetów i stworzyć dobry system wdrażania go w życie.
Śmieci związane z dziećmi biorą swój początek już w okresie niemowlęcym, kiedy malutki człowiek zużywa ogromną liczbę pieluch. Ale to nie wszystko. Są jeszcze wilgotne chusteczki, opakowania po kremach, maściach i innych kosmetykach. Maluch szybko zaczyna się bawić zabawkami, których przybywa i przybywa, a w międzyczasie stare się psują. Zanim się obejrzymy ubranka, buciki stają się za małe, a z kolejnych akcesoriów takich jak foteliki samochodowe, leżaczki, krzesełka do karmienia, turystyczne łóżeczka synek lub córeczka wyrastają. Co z tym wszystkim robić?
Każdy rodzić wie, że wychowanie dziecka pochłania mnóstwo energii i czasu, więc na wdrażanie bezśmieciowego stylu życia może brakować sił i zaangażowania. To zupełnie zrozumiałe. Zastanawianie się, jak nie produkować kolejnych śmieci może być postrzegane jako kolejny kłopot i wyzwanie w zapełnionym grafiku każdego dnia. Jednak, jeśli troska o naszą planetę jest dla nas ważna, naprawdę warto poświęcić dodatkowy czas na przykład na to, żeby przygotowywać domowe potrawy, a nie kupować gotowe w słoiczkach czy wypłukać butelkę po szamponie i oddać do recyklingu zamiast wyrzucać do śmietnika.
Jeśli pokażemy dziecku, że zabawa na świeżym powietrzu w lesie czy parku jest ciekawsza niż gra komputerowa czy kolejna zabawka, nie będzie domagało się ciągle nowych atrakcji ze sklepu. Wpajanie miłości do przyrody sprawi, że dziecko będzie troszczyć się o zwierzęta, szanować rośliny oraz naszą Ziemię. Odkryje, że jest częścią czegoś większego niż ono i będzie czuło do tego respek. Nasza zdolność do uczenia i kształtowania dzieci jest przecież ogromna. W jaki sposób wpajać te wartości? Pierwszym krokiem jest odzwierciedlenie ich w naszym codziennym stylu życia. Jeśli sami będziemy prowadzić bezśmieciowy styl życia, nasze dzieci samoistnie go przejmą i nie pozostaną obojętne dla spraw, które dla nas mają znaczenie.
Niemowlęctwo
Przeciętny noworodek czy niemowlę zużywa od 8 do 10 pieluch dziennie, a większość dzieci korzysta z nich aż do trzeciego roku życia. Pieluchy jednorazowe to najczęściej produkty wykonane z papieru i plastiku. Po wykorzystaniu stają się zwykłymi śmieciami, ponieważ tych dwóch materiałów nie da się rozdzielić. Jeszcze większym problemem są chemikalia, których używa się podczas produkcji większości pieluch jednorazowych. Dioksyna na przykład, która stanowi produkt uboczny wybielania masy drzewnej w fabrykach papieru, jest znana ze swoich rakotwórczych właściwości. Do produkcji pieluch używa się także chłonnego żelu, który zawiera poliakrylan sodu – substancję trującą. Dlatego lepiej nie używać tego rodzaju pieluch. Z kolei pranie mnóstwa wielorazowych pieluch może być zniechęcające również z tego powodu, że przez duże zużycie wody, też nie jest ekologiczne.
Dobrym rozwiązaniem wydaje się sięganie po ekologiczne pieluszki nowej generacji. Stosuje się w nich na przykład pulpę drzewną bieloną wodą utlenioną a materiał chłonny oparty jest na bezpiecznej celulozie. Zastosowane w tych pieluszkach materiały są w dużym stopniu biodegradowalne i pozyskiwane z lasów objętych odpowiedzialną gospodarką. Potwierdzeniem tego są na przykład: certyfikat Nordic Ecolabel oraz certyfikat Rady ds. Odpowiedzialnej Gospodarki Leśnej FSC. Na pewno warto też używać pieluszek, które w swoim składzie mają włókno bambusowe.
W dzisiejszych czasach na rynku jest dostępnych wiele rodzajów pokarmów dla niemowląt. Niektóre z nich są dostępne w opakowaniach jednorazowych, często wykonanych z plastiku. Najbardziej ekologicznym rozwiązaniem są szklane słoiczki z metalową zakrętką – łatwe do przetworzenia i nadające się do ponownego wykorzystania. Jeśli chodzi o zabawki dla najmniejszych dzieci, to dobrze jest kupować takie, które są zrobione z jednego rodzaju materiału i wytrzymałe, by można je przekazywać innym maluchom. Kupując pluszaki, wybierajmy te z naturalnych tkanin, a nie syntetycznych. Jest to lepsza opcja i dla dziecka, i dla środowiska.
Dzieciństwo od nauki chodzenia do dojrzewania
Bez zabawy nie ma dzieciństwa i nic w tym złego, a wręcz przeciwnie. Rzecz w tym, że rodzice i dziadkowie uwielbiają zasypywać ukochane pociechy zabawkami w ogromnych wprost ilościach. Tego rodzaju upominki często są produkowane z toksycznych materiałów i sprzedawane w dużej ilości opakowań. Warto zatem zastanowić się, od czego zależy jakość zabawy – okazuje się, że wcale nie od zabawek, ale od aktywnej wyobraźni i towarzystwa. Ta świadomość pomoże nam ograniczyć ilość zabawek dla dziecka. Kiedy je kupujemy, wybierajmy zabawki z materiałów biodegradowalnych, takich jak tkaniny lub drewno. Plastik nie jest najlepszą opcją, ale też nie jest najgorszą. To zmora dla środowiska, ale ten dobrej jakości jest wytrzymały. Wystarczy wspomnieć o klockach Lego. Z punktu widzenia środowiska kiepskim wyborem są zabawki zrobione z kilku materiałów, ponieważ nie podlegają recyklingowi i te niskiej jakości, które szybko się psują. Wyrzucamy je i kupujemy następne. Dobrze jest nauczyć dzieci, na czym polega porządna jakość i estetyka. Zabawki posłużą tu najlepszym przykładem, bo dzieci są nimi zainteresowana i na co dzień z nimi obcują. Dobrym pomysłem jest pozyskiwanie zabawek z drugiej ręki, wielofunkcyjnych, pobudzających kreatywność, a unikanie tanich gadżetów, które są chwilową modą.
Pamiętajmy też, żeby segregować śmieci związane z zabawą dzieci. Na przykład stare prace plastyczne (o ile nie są pokryte farbą, klejem czy brokatem) wyrzucać na makulaturę. Przed kupieniem dziecku nowego przedmiotu pomóżcie mu przewidzieć, co się z nim stanie. Nauczcie je pytać: „Jak mogę odpowiedzialnie pozbyć się tej zabawki, gdy się zepsuje?”. Porozmawiajcie z dzieckiem o tym, w jaki sposób będzie można poddać ją recyklingowi. Dzięki temu nauczycie je wykraczać myślami poza natychmiastową gratyfikację i rozbudzicie świadomość „cyklu życia” produktów.
Dzieci, zwłaszcza te młodsze, często wyrastają z odzieży, która jest jeszcze w dobrym stanie. W szafie rośnie sterta ubrań, które nie są już potrzebne. Dlatego warto przekazywać je dalej i samemu też szukać używanych ubrań dla swoich dzieci.
Wiek nastoletni
Sprzęt sportowy, elektronika, ubrania, artykuły potrzebne do nauki – tego potrzebują nastolatki i takie śmieci produkują. Młodzież często generuje też odpady związane z zamawianym jedzeniem, często typu fast food – wszystko to, co je się w pośpiechu. Prawie każdy nastolatek chce mieć najnowszy telefon, najnowocześniejszy tablet, najlepszy odtwarzacz. Sposobem na ograniczenie elektrośmieci jest wychowywanie dzieci w duchu innych wartości niż ślepe podążanie za technologią. Jeśli nie jest ona zbędnym gadżetem, wykorzystywanym do pozycjonowania się wśród rówieśników, a służy do nauki, poznawania świata i rozwoju – jest ok. Przy takim podejściu młody człowiek nie będzie wciąż pragnął cyfrowych nowinek, a podejdzie do przedmiotu praktycznie i z szacunkiem. Nie będzie nadawał telefonowi czy laptopowi większego znaczenia niż w rzeczywistości ma. W przyszłości to podejście będzie mu bliskie w przypadku na przykład samochodów, co tylko przyczyni się dla dobra środowiska.
Jeśli nastolatek wyrastał w domu, w którym rodzina zdrowo się odżywia, dbając o to, żeby jeść produkty ekologiczne z uważnością na to, by zużywać jak najmniej opakowań, nie będzie miał pomysłu, żeby stołować się w popularnych sieciówkach typu fast food. Będzie to z korzyścią dla jego zdrowia i dobra planety. Warto z nastoletnim dzieckiem zrobić domowy bilans odpadów, które wytwarzacie na co dzień. Kiedy będziecie mieć taką listę przed sobą, łatwiej będzie dostrzec, z jakiego powodu najwięcej ich produkujecie. Może właśnie zamawiacie dania na wynos, może kupujecie wodę w plastikowych butelkach, może zużywacie dużo chemicznych środków do sprzątania w domu? Warto z dziećmi to przeanalizować i wspólnie zastanówić się, co możecie zrobić, żeby zredukować odpady. Dzieci, również te starsze, uwielbiają nowe przedsięwzięcia i wyzwania. Ogłoście domowy konkurs „Kto jest w stanie wytworzyć jak najmniej śmieci?” Dzięki temu dziecko poczuje silniejszą więź z nowym stylem życia.
Pamiętajcie też, że wszystkie wasze czynności na rzecz redukcji odpadów są wystarczające. W każdym momencie możecie dodać kolejne działania, ale nie zadręczajcie się, że robicie za mało. Zbyt wysokie wymagania są w ostatecznym rozrachunku demotywujące. Po prostu starajcie się najlepiej jak możecie w danym momencie. Życie współczesnej rodziny i tak jest stresujące, i bardzo dynamiczne. Miejcie jednak świadomość, że każde działanie na rzecz ograniczenia śmieci ma pozytywny wpływ na życie nasze i naszej planety.
redakcja insi
warto przeczytać: „Styl życia zero waste. Śmieć mniej, żyj lepiej”, Amy Korst, wyd. Vivante